Wołowina Fot. Shutterstock
Fot. Shutterstock
W Toskanii warto spróbować steka z bydła Chianina , która jest jedną z najstarszych ras na świecie. Pochodzi z centralno-zachodnich Włoch. Nazwa rasy pochodzi od doliny Chiana, położonej w prowincji Toskania. Ta rasa należy do typu mięsnego o wysokiej wydajności rzeźnej (60-70%). Mięso cechuje się widoczną marmurkowatością, jest soczyste i chude. Polecamy wybrać się do Osterii Acquacheta w Montepulciano. Właściciel (zobaczycie go na stronie) na kawałku gazety przynosi 3 kg kawałki mięsa - zalecane jedzenie w większej grupie. Rezerwacja konieczna.
Codziennie jedliśmy lody - w zasadzie wszędzie są dobre, natomiast niezapomniane lody zjecie na rynku w San Gimignano - ze szczególną błogością wspominam malinowo - rozmarynowe. W Fano próbowaliśmy też lodów z gorgonzoli, ale moim zdaniem to smak dla twardzieli.
Pasta alla Norma Fot. Shutterstock Fot. Shutterstock
Mimo upałów nie poddawaliśmy się i jedliśmy makarony. Pasta alla Norma pochodzi z Sycylii, a jego nazwa od opery Belliniego. Ja w swojej wersji nie smażę, ale piekę bakłażany. Do zrobienia sosu alla Norma potrzebujemy 3 średnie bakłażany, kilka bardzo dojrzałych pomidorów, opakowanie sera ricotta, ząbek czosnku, sól, pieprz. Bakłażany umyć i pokroić w kostkę. Polać oliwą, wymieszać i piec w piekarniku do miękkości, aż będą prawie spalone. Pomidory obrać, pokroić w kostkę, ugotować aż powstanie z nich sos. Dodać ricottę, czosnek, bakłażany, sól, pieprz i gotowe! Można posypać parmezanem i natką pietruszki.
Zioła Fot. Shutterstock
Fot. Shutterstock
We Włoszech trzeba się rozglądać. Prawie na pewno wokoło znajdziecie dziko rosnący rozmaryn, szałwię i liść laurowy. A jeżeli staniecie się szczęśliwymi posiadaczami świeżej szałwii , to koniecznie usmażcie ją w cieście naleśnikowym lub zróbcie taki oto sos : potrzebne będzie opakowanie śmietany 22%, 100 g gorgonzoli, garść parmezanu, świeża sól, pieprz, garść parmezanu i gotowe. Szybkie i idealne na włoskie wakacje!
Ciekawym tegorocznym odkryciem była sieć samoobsługowych barów z owocami morza - taki fast food po włosku przyciągający tłumy ludzi - to wzbudziło naszą ciekawość - muszę przyznać, że było to ciekawe doświadczenie. Zobaczcie: http://www.pesceazzurro.com .
Buon appetito!
Toskania Fot. Shutterstock
Fot. Shutterstock
źródło: Okazje.info