Orzechy włoskie w skorupkach są dużo lepsze od tych obranych i zapakowanych. Kiedy kupujesz, wybieraj te w nieuszkodzonych skorupkach. Kupując obrane, wiedz, że powinny być "pulchne" i chrupiące. Trzymaj je w pojemniku, w suchym miejscu nie dłużej niż trzy miesiące lub w lodówce nie dłużej niż pół roku.
Po upieczeniu orzechy włoskie odstaw, aż całkowicie wystygną. Dopiero gdy będą chłodne, możesz je pociąć albo zmiażdżyć. Jeżeli tak nie zrobisz, staną się oleiste.
200 g orzechów włoskich łuskanych
3 łyżki posiekanej natki pietruszki
2 łyżki masła
200 ml oliwy z oliwek
1 rozgnieciony ząbek czosnku
2 łyżki utartego parmezanu
100 ml gęstej śmietany
400 g makaronu tagliatelle
sól, pieprz
Na suchej patelni uprażyć orzechy, aż lekko zbrązowieją. Włożyć je do miksera, dodać natkę pietruszki, masło. Zmiksować. u Mieszając, powoli dodać oliwę z oliwek, czosnek, śmietanę, parmezan. Doprawić. Makaron ugotować al dente, wymieszać z sosem pietruszkowo-
-orzechowym. Posypać parmezanem, natką pietruszki.
50 g podprażonych posiekanych orzechów włoskich
1 zielone jabłko obrane, bez środka
1/2 łyżeczki cynamonu
1,5 kg polędwiczki wieprzowej
2 łyżki oleju
2 łyżki porto
2 łyżki rozpuszczonego miodu
sól, pieprz
Orzechy podprażyć na blasze w rozgrzanym piekarniku (200 st. C). u Jabłka pokroić w cieniutkie plasterki, wymieszać z cynamonem, orzechami, porto. Doprawić. Polędwiczkę przekroić na pół, tak by mięso się nie rozpadło. Do środka włożyć przygotowane nadzienie. Zawinąć, związać sznurkiem. Piec 20 minut w temp. 180 st. C. Wyjąć z piekarnika, posmarować ze wszystkich stron miodem. Piec przez kolejne 30 minut. Upieczone wyjąć i przykryć folią. Polędwiczka powinna odpocząć 10 minut przed pokrojeniem. Podawać z warzywami i ziemniaczanym purée.