Sadzone i jajecznica są już passé. Teraz na śniadanie je się jajka-chmurki [PRZEPIS I ZDJĘCIA]
Jajka-chmurki wyglądają fotogenicznie, a do tego są naprawdę łatwe w przygotowaniu. To czyni je "śniadaniem idealnym" - nie tylko dla tych, którzy chcą zabłysnąć w internecie, ale przede wszystkim dla osób, które lubią jajka, a chciałyby spróbować ich w nowej odsłonie.
Robi się je naprawdę prosto i stosunkowo szybko, a przepisy różnią się detalami albo tym, jakie dodatki się do nich serwuje.
Najprostsza, najbardziej podstawowa instrukcja ich wykonania wygląda tak (1 porcja):
1. Oddziel żółtko od białka.
2. Ubij białko na sztywną pianę.
3. Na wyłożonej papierem do pieczenia blasze uformuj z piany "chmurkę". Na jej środku zrób wgłębienie - możesz sobie pomóc wypukłą stroną łyżki.
4. Umieść żółtko we wgłębieniu.
5. Piecz całość przez 10-15 minut w nagrzanym do 180-200 °C piekarniku albo przez 5-8 minut w temperaturze 230 °C. Jajko będzie gotowe, kiedy powierzchnia "chmurki" się zarumieni, a żółtko nabierze kremowej konsystencji.
Niektóre przepisy podają, by najpierw piec przez kilka minut samo białko, a żółtko nałożyć na nie później i piec całość przez tyle samo czasu. Wiele zależy od piekarnika i tego, jak szybko i mocno się nagrzewa, więc najlepiej określić dokładny czas pieczenia samemu, obserwując, czy "chmurka" ze złotej nie zamienia się w brązową.
Do białek, przed upieczeniem, można wmieszać dowolne dodatki - od przypraw i posiekanej pietruszki czy szczypiorku, przez tarty parmezan, po kawałki boczku.
Jajka-chmurki można podać, a nawet od razu upiec na grzankach albo nałożyć je na plastry awokado, liście sałaty czy na co tylko mamy ochotę. Inspiracji w sieci jest mnóstwo, żeby je znaleźć, wystarczy kierować się hasztagiem #cloudeggs.
Zobacz też:
-
Rosja stawia warunki Ukrainie. "Pieskow niech się nie martwi, my będziemy mieli swoje"
-
Polacy są niemal zgodni, chcą armii amerykańskiej w kraju. Oprócz jednej grupy wyborców [SONDAŻ]
-
USA. Po 27 latach pracy w Burger Kingu dostał tylko kubek i słodycze. Zebrano dla niego już 300 tys. dol
-
Turcja zatrzymała rosyjski statek z ładunkiem 4500 ton zboża. Miało zostać skradzione z Ukrainy
-
Bohater afery taśmowej wróci do więzienia? Falenta miał współkierować zorganizowaną grupą przestępczą
- Katastrofa w Dolomitach. Media: 20 osób wciąż zaginionych. "Niewyobrażalnie krwawa masakra"
- Ola Żebrowska pokazała zdjęcie z mężem. "No teraz to już w ogóle skandal"
- Ukraina. Rosjanie zajęli Lisiczańsk. Akcją dowodziło dwóch ważnych generałów. "Kluczowe znaczenie terenu"
- Rosja. Zatrzymany przez FSB rosyjski fizyk Dmitrij Kołkier zmarł w areszcie śledczym
- Renata Kim dziękuje nowemu naczelnemu i przyznaje: To ja zawiadomiłam o sytuacji w "Newsweeku"