Do pomyłki doszło przez przypadek. Na oficjalnej stronie Michelin opublikowano listę miejsc, które zostaną uwzględnione w prestiżowym przewodniku. Wśród nich miała znaleźć się restauracja Bouche à Oreille z Boutervilliers. Zamiast niej wymieniono lokal o tej samej nazwie, ale znajdujący się w Bourges.
Veronique Jacquet, właścicielka Bouche à Oreille z Bourges, była zdumiona, kiedy nagle w jej restauracji zaczęły urywać się telefony od dziennikarzy i gości pragnących zarezerwować stolik. Ten mały lokal, w którym stołują się głównie okoliczni mieszkańcy, nie był przygotowany na takie oblężenie.
Menu również odbiega od tych, które zazwyczaj pojawiają się w nagradzanych przez Michelin miejscach. W Bouche à Oreille w Bourges można zjeść tradycyjne francuskie dania obiadowe, takie jak wołowina po burgundzku czy filet z ryby z frytkami.
Choć nie byłby to pierwszy raz, kiedy gwiazdką zostaje odznaczony tańszy punkt gastronomiczny (w zeszłym roku to prestiżowe wyróżnienie otrzymały dwa stoiska street foodowe w Singapurze), w tym roku doszło po prostu do niezręcznej wpadki. Mimo to wiele osób zainteresowało się Bouche à Oreille w Bourges. Veronique Jacquet zapytana o to, czy jej lokal teraz się zmieni, powiedziała dla France Bleu: "Będę działała nadal tak samo jak wcześniej".
Restauracja, która oficjalnie otrzymała wyróżnienie, zdecydowanie rożni się od tej w Bourges. Prowadzi ją szef kuchni Aymeric Dreux, który zachwycił jednego z inspektorów "podkreśleniem piękna smaku pojedynczych produktów". Obecnie w menu degustacyjnym Bouche à Oreille (w cenie 48 euro) znajduje się m.in. flan z homarem, raja w ziołowej panierce czy głowizna cielęca.
