Jak sądzisz, co będzie dla widzów najbardziej zaskakujące jeśli chodzi o etniczną kuchnię w Wielkiej Brytanii?
John Torode: Zamysłem programu Nowe Kuchnia Brytyjska (New British Kitchen) było pokazanie, w jaki sposób Wielka Brytania wpłynęła na kuchnie różnych żyjących tu kultur. Tymczasem podczas realizacji odkryliśmy, że kuchnie te pozostały w dużej mierze wierne swojej tradycji kulinarnej, a nawet sprowadziły do Wielkiej Brytanii własne składniki, i to bardziej my poddaliśmy się ich wpływom, niż one naszym. Na przykład portugalska tarta jajeczna zupełnie się nie zmieniła, jest wciąż taka sama jak w Portugalii.
Czy którekolwiek z nowszych kuchni obecnych w Wielkiej Brytanii, takie jak kuchnia polska lub koreańska, mają szansę stać się tak popularne, tak jak obecnie jest kuchnia indyjska czy włoska?
John Torode: Kuchnia koreańska ma duży potencjał, ponieważ jest bardzo żywa, zdrowa i mimo że koreańskie potrawy są niezwykle bogate w smaku, wykorzystuje się w nich stosunkowo niewiele składników, a samo przygotowanie jest dość proste. Kuchnia koreańska jest modna i myślę, że może odnieść duży sukces.
Czy będziesz wprowadzał jakieś potrawy z programu do menu swojej restauracji 'Smiths'?
John Torode: Z pewnością będziemy próbować wprowadzić potrawy z kimchi - to koreańskie marynowane warzywa. Są przepyszne.
W czasie programu ciągle przekomarzałeś się z Hardeepem. Czy wybaczył Ci już, że nie przyznałeś mu tytułu Mistrza Kuchni?
John Torode: Nie, nigdy mi tego nie wybaczył, ale ja będę się upierał przy swoim zdaniu! Hardeep jest dobrym kucharzem, bardzo dobrym kucharzem, nawet genialnym, ale Mistrz Kuchni może być tylko jeden. Mimo wszystko fajnie było z nim pracować.
Podróżowałeś do wszystkich miejsc, w których realizowano program. Czy czułeś się jak podczas jednoosobowej misji sporządzania kulinarnego spisu Wielkiej Brytanii?
Hardeep Singh Kohli: Kiedy podróżowaliśmy po kraju, wciąż dowiadywaliśmy się o istnieniu innych miejsc, które moglibyśmy odwiedzić, o różnych społecznościach, które kultywowały swoje dziedzictwo kulinarne. Ale to są pomysły do wykorzystania w serii drugiej albo trzeciej; wydaje mi się, że to dopiero początek czegoś większego.
Jak sądzisz, co będzie dla widzów najbardziej zaskakujące, jeśli chodzi o etniczną kuchnię w Wielkiej Brytanii?
Hardeep Singh Kohli: Myślę, że widzowie będą zaskoczeni kulinarną różnorodnością Wielkiej Brytanii, często spotykaną w najmniej spodziewanych miejscach. Wspaniale będzie pokazać ludziom coś, czego jeszcze nigdy nie próbowali, na przykład kuchnię filipińską lub portugalską. Weźmy na przykład kuchnię indyjską - jest jeden typ tej kuchni, który ludzie znają z restauracji, ale jest też zupełnie inna indyjska kuchnia regionalna, którą będziemy prezentować w programie.
Czy którekolwiek z nowszych kuchni obecnych w Wielkiej Brytanii, takie jak kuchnia polska lub koreańska, mają szansę stać się tak popularne, tak jak obecnie jest kuchnia indyjska czy włoska?
Hardeep Singh Kohli: Odkryciem programu jest dla mnie kuchnia koreańska. Japońska kuchnia ma teksturę, indyjska ma przyprawy, chińska różnorodność składników - ale kuchnia koreańska ma wszystkie te trzy cechy. Byłem nią zachwycony i to właśnie te potrawy będę wykorzystywał poza programem i przygotowywał w domu. W porównaniu z kuchnią filipińską (na którą wywarło wpływ bardzo wiele innych kuchni), kuchnia koreańska zachowała bardzo silną tożsamość.
Czy wybaczyłeś już Johnowi Torode, że nie przyznał Ci tytułu Mistrza Kuchni?
Hardeep Singh Kohli: Największą życiową misją Johna jest dążenie do doskonałości i traktuje on przyznawanie tytułu Mistrza Kuchni niezwykle poważnie. Odegrał bardzo ważną rolę w procesie mojego rozwoju jako kucharza i wiele mu zawdzięczam. To, czego prawdopodobnie nie widać, gdy ogląda się program Mistrz Kuchni w telewizji, to jak bardzo Greg Wallace i John wspierają uczestników i jak zachęcają ich do rozwijania swoich umiejętności. To dzięki niemu dziś tu jestem, dzięki niemu prowadzę programy kulinarne i piszę recenzje restauracji.
Czy kiedykolwiek myślałeś, żeby pójść o krok dalej i otworzyć własną restaurację?
Hardeep Singh Kohli: Naturalnie! Chyba każdy, kto zaprasza więcej niż osiem osób na obiad, fantazjuje o posiadaniu własnej restauracji. W mojej serwowano by kuchnię indyjską lub nowoczesną kuchnię brytyjską. Uwielbiam gotować i jestem prawdziwym kulinarnym pasjonatem. Właśnie idę do domu, aby przygotować posiłek dla moich kolegów z jury Nagrody Bookera.
Co dla nich ugotujesz?
Hardeep Singh Kohli: Co ugotuję? Na przystawkę blanszowane szparagi w sosie stilton, jako danie główne podam comber jagnięcy z baba ganoush, a na deser, i na to najbardziej się cieszę, gotowany rabarbar z musem z białej czekolady. A żadnej z tych potraw jeszcze nigdy nie przygotowywałem!
Program "Nowa kuchnia brytyjska" emitowany jest na kanale BBC Lifestyle. Kuchmistrz John Torode oraz znawca jedzenia Hardeep Singh Kohli przemierzą Wielką Brytanię by poznać bogactwo kulinarnych tradycji tego wielokulturowego kraju.
