Jabłka w kuszącej oprawie
Toffee apples zwane również candy lub taffy apples są jednym z najbardziej charakterystycznych anglosaskich smakołyków. Znane w Anglii i USA kojarzone są głównie z Halloween oraz Dniem Guya Fawkesa. To wtedy przygotowywano słodkie jabłuszka, które odświętnie pakowano. Powód? Święta przypadały na okres zbiorów jabłek, a tanie składniki powodowały, że deser dostępny był dla każdego. Jabłka w karmelowej polewie znane są również w Niemczech, gdzie z kolei przyrządzane są na Boże Narodzenie.
Kto wymyślił pomysłowy deser? Amerykanie twierdzą, że niejaki William W. Kolb, który w 1908 roku po raz pierwszy zanurzył jabłka w czerwonej polewie. Cukiernik eksperymentował próbując wymyślić nowy rodzaj cynamonowych cukierków na zbliżający się bożonarodzeniowy targ. W czerwonej masie z ciekawości zanurzył jabłka, które ustawił na wystawie sklepu. Na chętnych na nowy smakołyk nie czekał długo. Jabłka kosztowały 5 centów za sztukę i szybko zyskały sobie sławę na terenie całego kraju.
Anglicy też mają swoją legendę. Według niej to angielscy Cyganie wymyślili toffee apples. W języku romskim "loli phaba" dosłownie oznacza czerwone jabłko. Angielska wersja słowa to "lollipop" i początkowo tak nazywano czerwone jabłka sprzedawane przez Cyganów na wesołych miasteczkach.
Składniki:
9 małych lub średnich jabłek
4 szklanki (1 kg) cukru
250g masła
4 łyżki octu winnego
4 łyżki wrzącej wody
0.5 łyżeczki czerwonego barwnika spożywczego
Przygotowanie:
Do gotującej wody wsypujemy cukier, masło, ocet i całość wymieszaj. Do gotowania najlepiej używać garnka o grubym dnie, by masa się nie przypaliła.
Następnie dodajemy barwnik spożywczy i wymieszaj. Całość gotujemy na małym ogniu, cały czas mieszając, do czasu, aż cukier się rozpuści. Kiedy cukier się rozpuści gotujemy mieszankę jeszcze przez dziesięć minut w temperaturze 150oC. Ważne: po rozpuszczeniu cukru nie mieszamy polewy pozwalając by nieco stężała.
Kiedy minie dziesięć minut sprawdzamy, czy polewa jest już gotowa: do miseczki z zimną wodą wlewamy trochę karmelu - jeśli natychmiast stwardnieje, polewa jest gotowa.
Po przygotowaniu polewy ściągamy garnek z ognia i czekamy, aż znikną bąbelki z powierzchni.
W umyte i osuszone jabłka wbijamy do połowy drewniane patyczki (mogą być także patyczki lekarskie). Jabłka maczamy w karmelu, tak by nadmiar skapnął z powrotem do garnka. By uczynić słodką warstwę twardszą, zanurzamy jabłka w lodowatej wodzie (by była bardzo zimna można dorzucić trochę lodu). Potem przekładamy jabłka na tacę wyłożoną papierem do pieczenia i czekamy, aż masa stwardnieje.
Polewę, można wykonać w różnych kolorach używając spożywczych barwników. Można użyć też "czystego" karmelu lub w innych wersjach polewy czekoladowej. By uzyskać ciekawszy efekt, jabłka można posypać dodatkowo wiórkami kokosowymi, ozdobami do ciast lub drobno posiekanymi orzechami.
-
Australia. Wielkie poszukiwania mikroskopijnej kapsuły. "Wyjątkowo niebezpieczna"
-
PiS kręci aferę z niczego ws. lasów. Straszy "pozbawieniem Polski kontroli nad 1/3 terytorium"
-
USA, Japonia i Holandia planują ruch przeciw Chinom. Pekin może mieć spory problem
-
Netto sprzedaje wibratory. Ale mówi, że to masażery
-
Wybuch gazu w budynku w Katowicach. Nie żyje jedna osoba. Trwają poszukiwania kobiety
- "Ciekawy przypadek Bryana Johnsona". Milioner chce znów mieć 18 lat i jest w stanie zapłacić za to fortunę
- Popularny lek na przeziębienie wycofany z aptek. Zawiera za dużo paracetamolu
- Władimir Putin z "kompleksem Napoleona". Na spotkanie ze studentami przyszedł na obcasach
- Sejm. W 11-osobowej komisji przewodniczący ma 5 zastępców. Zajmują się niemożliwym, ale pieniądze dostaną
- Katowice. Wybuch gazu w kamienicy. Jest druga ofiara śmiertelna