Bakterie i pestycydy z owoców i warzyw zmyje tylko specjalny preparat? Zapytaliśmy eksperta

Stale znajdujemy w internecie informacje, że aby dobrze zmyć zanieczyszczenia z warzyw i owoców, trzeba je myć w specjalny sposób. Czy zwykła woda nie wystarczy? Zapytaliśmy eksperta.

O zanieczyszczeniach na owocach i warzywach, i tym, by przed zjedzeniem porządnie je wymyć to, słyszał chyba każdy. Z odmętów internetu płyną jednak wieści, że sama woda nie wystarczy. Spotkaliśmy się z poradami, by - jeszcze zanim umyjemy owoce i warzywa wodą - umyć je najpierw w mieszance wody z octem (która pozwoli pozbyć się bakterii), a następnie wody z sodą oczyszczoną (zmywającej pestycydy).

Zasadność takiego postępowania zdają się potwierdzać ostatnie badania naukowców z University of Massachusetts w USA. Według przeprowadzonego przez nich eksperymentu, moczenie jabłek w wodzie z dodatkiem sody oczyszczonej przez 12-15 minut pozwala pozbyć się od 80 do ponad 90 proc. pestycydów znajdujących się na powierzchni owoców. Badacze stwierdzili, że taki sposób postępowania jest wiele skuteczniejszy od mycia samą wodą, a nawet... wybielaczem (więcej na ten temat).

Czas zacząć panikować? Niekoniecznie. Według EPA (agencji federalnej Stanów Zjednoczonych działającej w celu ochrony zdrowia ludzkiego oraz środowiska naturalnego) pestycydy, które próbowali zmyć z jabłek naukowcy, są dla nas szkodliwe tylko w dużych ilościach. Tymczasem na owocach i warzywach, które zazwyczaj dostępne są w sklepach, ich ilość jest na tyle niewielka, że nie zagraża naszemu zdrowiu.

Nadal nie jesteście przekonani? O to, jak prawidłowo myć owoce i warzywa, zapytaliśmy eksperta - dr inż. Jarosława Markowskiego z Pracowni Przetwórstwa i Oceny Jakości Owoców i Warzyw oraz Laboratorium Badania Jakości Produktów Ogrodniczych w Instytucie Ogrodnictwa w Skierniewicach.

Paulina Zduniak (Ugotuj.to): Sama woda nie wystarczy do mycia warzyw i owoców? Co Pan na to?

Dr inż. Jarosław Markowski: Sprawa jest, w moim odczuciu, bardziej medialna i emocjonalna niż realna. Oczywiście owoce i warzywa myć należy, tak jak należy myć ręce po przyjściu do domu, przed jedzeniem oraz jak najmniej dotykać rękoma twarzy. Ogranicza to przenoszenie bakterii, których na powierzchni skóry mamy o wiele więcej niż na powierzchni owoców i warzyw. Na co dzień wystarczy zapewnienie podstawowych zasad higieny, to znaczy mycie owoców i warzyw letnią wodą o jakości spożywczej (czyli z kranu).

Bakterie to jedno, ale wiele osób najbardziej boi się "chemii", czyli m.in. pestycydów, którymi spryskiwane są owoce i warzywa.

- Nie ma się czego obawiać. Zawartość pestycydów jest kontrolowana i limitowana, przynajmniej w przypadku dużych sieci handlowych i znaczących dostawców. Istniejące systemy produkcji pozwalają na zwiększenie bezpieczeństwa oraz ułatwienie identyfikacji poszczególnych produktów. W razie wystąpienia skażenia w Europie istnieje również system RASFF - wzajemnego szybkiego ostrzegania o skażeniach i wykrytych zagrożeniach.

Czyli mycie owoców i warzyw w wodzie z octem i wodzie z sodą nie ma sensu?

- Ocet działa bakteriobójczo. Przy użyciu roztworu octu można zatem w domu naśladować metody przemysłowe dezynfekcji owoców i warzyw.

Roztwory wodne sody spożywczej wymywają niektóre pestycydy lepiej niż woda, ale niektóre gorzej. Nie odniosę się jednak do sensu stosowania takich operacji. Jeśli sprawi to, że konsumenci dzięki temu jedzą więcej warzyw i owoców, niech je myją i płuczą w dowolnych kombinacjach wymienionych odczynników. Niezależnie od metody - owoce i warzywa przed zjedzeniem myć warto.

Czy słusznie obawiamy się zanieczyszczeń na owocach i warzywach?

- Szkoda, że fakty medialne i internetowe półprawdy zniechęcają część konsumentów do jedzenia owoców i warzyw. Z punktu widzenia zdrowia społecznego: powinniśmy jeść owoce i warzywa minimum pięć razy dziennie w ilości, co najmniej 400 g/osobę - w tym przetwory wysokiej jakości, np. naturalne soki. Statystyka mówi, iż jemy 32 ml soków na osobę na dzień, a piwa - prawie 100 litrów na osobę na rok, czyli 200 puszek lub butelek na głowę Polaka. Gdzie jest więc sens straszenia owocami i warzywami "pełnymi" chemii czy sokami "napakowanymi" cukrem? Według badań amerykańskich gdyby połowa populacji w USA jadła tylko o jedną porcję owoców i warzyw więcej (80g) pozwoliłoby to uniknąć w Stanach Zjednoczonych 20 tys. przypadków nowotworów rocznie. Natomiast szacowane jednoczesne ryzyko nowotworów z tytułu skażeń pestycydami z jedzonych owoców i warzyw badacze szacują na 10 przypadków rocznie. Sądzę, że te dane dają wiele do myślenia.

***

dr inż. Jarosław Markowski - kierownik Pracowni Przetwórstwa i Oceny Jakości Owoców i Warzyw oraz Laboratorium Badania Jakości Produktów Ogrodniczych w Instytucie Ogrodnictwa w Skierniewicach.

Zobacz wideo
Copyright © Agora SA