Inne, mniej popularne imię rukoli to rokietta siewna. Brzmi jak pseudonim śpiewaczki operowej, prawda? Trzeba przyznać, że rukola jest prawdziwą kulinarną gwiazdą. W kuchni śródziemnomorskiej zajmuje poczesne miejsce już od dawien dawna - w Polsce dopiero robi zawrotną karierę. Te listki o charakterystycznym, palczastym kształcie mają jedyny w swoim rodzaju smak, który sprawdza się jako dodatek do wielu potraw.
Smak rukoli określa się jako "orzechowy" czy "lekko pieprzny", jednak te słowa nie oddają istoty rokietty siewnej. Tych listków po prostu trzeba spróbować. Komponują się świetnie szczególnie z daniami rodem z kuchni śródziemnomorskiej - makaronami, pizzą, bruschettami. Nic nie stoi na przeszkodzie dodaniu jej do "naszych" potraw - rukola jest dziś stałym składnikiem sklepowych miksów sałatowych. Zupy, soki, kanapki, zapiekanki, duszone warzywa... Rukola nada im niepowtarzalnego charakteru.
Rukola była znana już starożytnym Rzymianom. Około I wieku n.e. zaczęła funkcjonować jako... afrodyzjak! Wierzono, że poprawia potencję, rozbudza pożądanie i stymuluje płodność. Dziś ten pogląd odszedł do lamusa, ale nie ulega wątpliwości, że romantyczna kolacja z dodatkiem rukoli to strzał w dziesiątkę.
Rukola posiada wapń, żelazo, magnes, potas, mangan i kwas foliowy. Obfituje w witaminę C, B, A i K. 100 gramów rukoli, czyli jej kilkadziesiąt listków, pokrywa nasze dzienne zapotrzebowanie na witaminę K, która wspiera układ kostny. Witamina A poprawia wzrok, a witamina C wpływa pozytywnie na naszą odporność, a także kondycję skóry.
Rokietta siewna należy do warzyw kapustnych. Naukowcy sądzą, że jedzenie dużych ilości tych warzyw zmniejsza ryzyko zachorowania na raka jelita grubego oraz raka płuc. Zawarty w rukoli chlorofil ma właściwości detoksykujące.
Osoby na diecie odchudzającej nie powinny się przejmować kalorycznością rukoli. 100 gramów rukoli to tylko 25 kalorii. Zawarty w niej błonnik ułatwi trawienie i przemianę materii, a zatem przyspieszy spalanie zbędnych kilogramów. Rukola wspomaga wydzielanie żółci. Pomaga w walce z wzdęciami, zgagą i bólami brzucha.
Rukola, tak jak większość dzisiejszych warzyw i owoców, jest często pryskana rozmaitymi chemikaliami, które mają uczynić ją atrakcyjniejszą. Dlatego przed zjedzeniem rukoli należy ją porządnie umyć. W wielu sklepach można spotkać rukolę pakowaną w plastikowe pojemniki. Po przyniesieniu jej do domu warto ją wyjąć jak najszybciej - umyć, wstawić do miski i postawić w lodówce.
> Sałatka z pomidorów, rukoli i fety
> Bajgle z rukolą, camembertem i pieczonymi śliwkami
> Bruschetta z rukolą i owczym serem
> Pizza ze świeżymi grzybami i rukolą
Łatwy przepis na pyszną sałatkę z rukolą, pomidorkami i orzechami