Kapary jedli pierwsi najprawdopodobniej mieszkańcy Azji Środkowej i Bliskiego Wschodu. Stopniowo dotarły do basenu Morza Śródziemnego i tam rozpoczęły swoją europejską karierę. Do dziś są uwielbiane w Grecji czy we Włoszech. Mimo że do Polski dotarły już w XIII wieku, a w XVIII były bardzo lubiane, to ich walory odkrywamy w pełni dopiero teraz.
Kapary cierniste to krzewy, które mają jadalne pędy, listki, pąki kwiatowe, a nawet korzenie. W Europie najczęściej zajadamy się pąkami. Krzewy kaparów mają ponad 200 gatunków, ale na naszym kontynencie rosną tylko dwa z nich. Kapary są uprawiane szczególnie licznie w Grecji, Hiszpanii, Włoszech, Algierii i Maroku, należą do kanonu kuchni śródziemnomorskiej.
Kapary to w większości woda. Pozostałe kilkanaście procent obfituje w substancje odżywcze. Kapary są bogate głównie w witaminę C oraz A. Mają także polifenole, substancje o właściwościach antyoksydacyjnych (przeciwutleniających), które walczą z nadmiarem wolnych rodników, tym samym chroniąc nas przed nowotworami i przedwczesnym starzeniem. Najważniejszy wśród polifenoli występujących w kaparach to rutyna, która poprawia odporność, a także ułatwia przyswajanie witaminy C i innych cennych substancji. Oprócz tego uszczelnia naczynia krwionośne i działa przeciwzapalnie.
Trudno scharakteryzować smak kaparów. Są wyraziste, ale zasmakują również tym, którzy na co dzień nie gustują w ostrych daniach. Niektórym kapary przypominają pieprz, innym - chrzan lub musztardę. Kapary nadają się właściwie do wszystkiego. Świetnie smakują na pizzy - obecnie wiele restauracji ma je w swoim menu. Pasują do makaronów, mięs (szczególnie drobiu), owoców morza, serów. Tracą smak przy obróbce w wysokiej temperaturze, dlatego najlepiej podawać je na zimno lub dorzucać do potrawy jako ostatnie. Kapary można marynować - z czosnkiem, oregano i bazylią smakują naprawdę wspaniale. Nic dziwnego, że kiedyś kapary były uważane za afrodyzjak.
Mianem "polskich kaparów" obdarza się niedojrzałe owoce nasturcji. Można ich używać w formie świeżej lub zamarynowanej (są bardzo podobne do "prawdziwych" kaparów, podobnie jak one mają zdecydowany smak).
> Przepis na marynowane kapary z nasturcji
Kapary są niskokaloryczne. W 100 gramach mają jedynie 22 kilokalorie. Co więcej, regularnie jedzone poprawiają perystaltykę i pomagają w walce z wzdęciami. Stąd wniosek, że są idealne dla osób na diecie oraz tych, którzy mają problemy żołądkowe. Ale uwaga! Marynowanych kaparów nie można jeść w nadmiarze, ponieważ to w przeważającej ilości sól.
Składniki:
Sposób przygotowania:
Miękki twaróg rozetrzyj z jogurtem, dodaj posiekane rzodkiewki i odcedzone z zalewy kapary. Wrzuć posiekany szczypiorek, dopraw solą i pieprzem. Podawaj z pieczywem.
Przepis jest autorstwa Tomka Woźniaka i pochodzi z magazynu "Kuchnia".
Składniki:
Sposób przygotowania:
Bób ugotuj, odcedź i przelej zimną wodą. Dokładnie osącz. Gdy ostygnie, obierz ze skórki, wymieszaj z kaparami. Przygotuj sos: majonez wymieszaj ze śmietaną i roztartym czosnkiem. Przypraw do smaku solą, białym pieprzem, sokiem cytrynowym i szczyptą gałki. Wymieszaj z bobem i kaparami. Gotowe!
Przepis pochodzi z magazynu "Kuchnia".
> Gotowany stek z tuńczyka z sosem kaparowym
> Jajka nadziewane tuńczykiem i kaparami
> Pesto oliwkowe z bazylią i kaparami
Sałatka ziemniaczana z czerwoną cebulą i kaparami