Magiczne ciasto znów zdobywa Internet. Upiekliśmy je, żeby sprawdzić, o co tyle krzyku. Efekty?
Magiczne ciasto, czyli "magic cake", to trójwarstwowy wypiek. Z wierzchu mamy rumiane, puszyste ciasto, przypominające biszkopt. W środku kryje się budyniowy krem, na dole zaś zwarty spód. No dobrze, ale o co chodzi z tą magią?
Cały trik polega na tym, że tego ciasta wcale nie trzeba przygotowywać w trzech turach. Wszystkie te warstwy tworzą się w nim same w trakcie długiego pieczenia w temperaturze 160-170 stopni (w zależności od przepisu są to różne wartości).
Jesteście sceptyczni? My też byliśmy, ale wiele osób piecze to ciasto już od minimum 3 lat. Postanowiliśmy na własnej skórze sprawdzić, czy ta "sława" jest zasłużona i czy rzeczywiście robi się je tak łatwo, jak zapewniają niektórzy blogerzy.
Przepis na magiczne ciasto
Na próbę wybraliśmy jeden z najpopularniejszych w sieci przepisów na magiczne ciasto z bloga Jo Cooks. Ponieważ nie posiadaliśmy mąki z dodatkiem proszku do pieczenia, po prostu pominęliśmy jego dodatek - tak jak to robiło i robi wielu polskich blogerów kulinarnych, odtwarzając przepis. Sposób przygotowania nieco zmieniamy.
Składniki:
4 jajka
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego (u nas połowa laski wanilii, ale możecie dodać ulubiony olejek lub skórkę startą z cytryny czy pomarańczy)
150 g cukru
125 g masła
115 g mąki
500 ml mleka (u nas bez laktozy - 2 proc. tłuszczu, ale może też być 3,2 proc.)
Dodatkowo:
cukier puder do posypania ciasta
forma (najlepiej metalowa) o wymiarach 20x20 cm
papier do pieczenia
Sposób przygotowania:
Piekarnik rozgrzewamy do 170 stopni Celsjusza (górna i dolna grzałka). Metalową formę wykładamy papierem do pieczenia (jeśli macie np. szklaną lub silikonową, wystarczy wysmarować ją tłuszczem).
Oddzielamy białka od żółtek. Białka ubijamy, aż będą sztywne. Żółtka ucieramy mikserem razem z cukrem i nasionami z laski wanilii (może być też ekstrakt lub olejek) - uwaga, robimy to naprawdę porządnie, aż zmienią się w jasną, puszystą masę. Powoli dodajemy masło, a następnie letnie mleko.
Uwaga, w tym momencie masa jest bardzo rzadka i łatwo zachlapać całą kuchnię, więc przyda wam się ten sprytny trik:
W dalszej kolejności dodajemy mąkę i miksujemy porządnie do połączenia składników.
Teraz najtrudniejszy moment - musicie bardzo delikatnie wymieszać ubite białka z pozostałą masą. Najlepiej robić to stopniowo, po łyżce, za każdym razem mieszając delikatnie szpatułką.
Gdy masa się już połączy, wylewamy ją do formy, a tę wkładamy do rozgrzanego piekarnika. Po 40 minutach sprawdzamy, czy ciasto nie za mocno przypiekło się z wierzchu. Jeśli tak, trzeba je przykryć papierem do pieczenia, a gdyby zaczęło się przypalać - natychmiast wyjąć.
Magiczne ciasto Fot. archiwum prywatne
Po wyjęciu ciasto studzimy, a następnie wkładamy do lodówki na mniej więcej 3 godziny (u nas ok. 7 godzin). Gotowe posypujemy cukrem pudrem, kroimy i podajemy.
Próbujemy i...
Pomimo że początkowo byliśmy sceptyczni, w cieście rzeczywiście widoczne są trzy warstwy (dobrze widać je na zdjęciu poniżej). W porządku, warstwy są, ale jak smakuje to ciasto?
Magiczne ciasto Fot. archiwum prywatne
Opinie w redakcji są bardzo podzielone. Wszystko przez spód, który większości z nas przypominał po prostu... zakalec. Jest nieco zbyt twardy i zbity. Jedna z koleżanek - ze względu na niego - określiła ciasto "naleśnikiem w trzech stanach skupienia". Ze smakiem spód (a właściwie cały przydziałowy kawałek ciasta) zjadł jednak kolega, który - jak mówi - zakalcami się zajada.
Sądząc po opiniach, ciasto przypadło do gustu raczej wielbicielom delikatnych smaków, którzy porównywali je np. do flanu czy kremówki. Inni twierdzili, że kojarzy się im raczej z posiłkiem dla przedszkolaka, jest zbyt mało wyraziste i niezbyt słodkie, a kremówką "bardzo chciałoby być, ale nigdy nie będzie".
-
Małe spięcie na linii Kanada-USA. Poszło o kontrowersyjny rurociąg. Biden zadzwonił do Trudeau
-
Macierewicz zablokował emisję filmu Stankiewicz? Jest oświadczenie podkomisji smoleńskiej
-
Sprzątanie po Trumpie. Bidena czeka ogrom pracy, żeby postawić Amerykę na nogi [ANALIZA]
-
Mimo zakazu otwarto największą restaurację na Krupówkach. Kolejka chętnych przed wejściem
-
"Niektórzy mówili, że Mickiewicz wychodzi nocami z trumny, robi rozgardiasz w świątyni i obgryza świece"
- Pogoda. Zima wraca. IMGW: Będzie śnieg, ślisko, może być też jeszcze bardzo mroźno
- "Tu się staje na nogi i wraca do swojego życia"
- Rok temu mieszkańcy Wuhan dostali SMS o początku lockdownu. Teraz w mieście "banalna normalność"
- Miliard dolarów w loterii. Trzecia najwyższa wygrana w USA w historii padła w Michigan
- "Naszym problemem jesteśmy my sami". W Platformie wcale nie boją się kolejnych odejść do Hołowni. Strach wzbudza coś innego