Jeszcze niedawno zachwycaliśmy się nowojorskimi lodami, zabarwionymi popiołem ze zwęglonej skorupy kokosa. Prezentowały się pięknie, choć trzeba było za nie słono zapłacić. Możliwość spożycia kulinarnej nowinki to koszt rzędu 7 dolarów (około 30 złotych).
Czytaj: Czarne lody - to będzie hit lata?
Okazuje się jednak, że popiół nie jest wcale najdziwniejszym składnikiem lodów, jaki można sobie wyobrazić. Jedna z nowojorskich restauracji, o wdzięcznej nazwie Springbone Kitchen, postanowiła uraczyć swoich klientów lodami na bazie bulionu wołowego. Skąd ten pomysł?
Restauracja Springbone Kitchen znana jest przede wszystkim ze swoich zdrowych dań, przyrządzanych właśnie z dodatkiem bulionu. W ciepłe letnie miesiące trudno jednak o wielu amatorów gorących potraw.
Właściciele znaleźli na to sposób. Postanowili stworzyć produkt, który łączyłby w sobie cenne, prozdrowotne właściwości bulionu, a jednocześnie orzeźwiał w letnie dni.
Tak powstały lody z dodatkiem bulionu wołowego. Sądzicie, że da się w nich wyczuć posmak mięsa? Zarówno właściciele, jak i osoby, które już próbowały „mięsnych” lodów, twierdzą, że nie jest on ani trochę wyczuwalny. Wszystko przez to, że - oprócz bulionu - w skład lodów wchodzą również sok z owocu granatu, sok malinowy, mleko kokosowe oraz syrop klonowy.
Lody ze Springbone Kitchen są również prawie o połowę tańsze od opisywanych przez nas wcześniej czarnych lodów. Za jednego zapłacimy bowiem 4 dolary, czyli mniej więcej 16 złotych.