Płaczesz przy krojeniu cebuli? To dlatego, że jesteś dla niej napastnikiem [WYJAŚNIAMY]

Ostry zapach cebuli i jej zdolność do wywoływania łez przy krojeniu nie jest przypadkowa, choć z perspektywy człowieka zupełnie zbędna. Dla warzywa to jednak sposób na... przetrwanie.

Kiedy jakakolwiek roślina zostaje uszkodzona, to dla niej sygnał, że musi się bronić, by przeżyć. Jak? Wydzielając polifenole o gorzkim smaku, które mają za zadanie odstraszyć "napastnika", czyli na przykład głodne zwierzę.

Tak samo zachowuje się krojona cebula. Z tą różnicą, że wydzielane przez nią substancje działają o wiele silniej i w bardziej złożony sposób niż w przypadku innych gatunków warzyw.

Komórki tworzące cebulę zawierają kwas sulfenowy, który uwalnia się z jej komórek przy krojeniu. Również obecny w tym warzywie enzym LFS przekształca je w tak zwany lakrymator LF. Ten z kolei samoczynnie zmienia się w sulfin etylu, który ulatuje w powietrze i w ten sposób dociera do naszych oczu, podrażniając ich śluzówkę, co wywołuje łzawienie.

Koniec z płaczem

Jak mu zapobiec? Jedynym skutecznym rozwiązaniem jest genetyczna modyfikacja cebuli - tak, by pozbawić ją mechanizmu obronnego bazującego na reakcjach chemicznych.

Można też osłabić jej drażniące działanie domowym sposobem, choć efekty nie są spektakularne. Przed krojeniem cebulę należy ochłodzić w zamrażarce albo zblanszować (najpierw sparzyć ją we wrzątku, a później przełożyć do zimnej wody). W ten sposób jednak ryzykujemy zmianę jej smaku i konsystencji.

Doraźnie można też spróbować kroić cebulę w okularach ochronnych, goglach narciarskich czy okularkach pływackich, choć nie jest to ani wygodne, ani stuprocentowo skuteczne rozwiązanie.

Zobacz też:

Cebula - szczególnie zdrowa na surowo. Wartości odżywcze i właściwości lecznicze cebuli

Cebula, czosnek, por: najlepsi przyjaciele w sezonie infekcji?

Zobacz wideo

Źródło: Science Alert

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.