"Pepper X" to nowa najostrzejsza papryczka świata. Da się ją w ogóle jeszcze jeść?

Trudno określić, dlaczego ludzie wciąż to robią. W tym roku wyhodowano już drugą najostrzejszą papryczkę świata. Pikantność papryczki o tajemniczej nazwie "Pepper X" robi wrażenie.

Według wideo umieszczonego na YouTubie First We Feast, "Pepper X" wyhodował Smokin' Ed Currie z Fort Mill w Stanach Zjednoczonych. Ma on już na swoim koncie inną superostrą odmianę o nazwie "Carolina Reaper" (w tej chwili zajmującą trzecie miejsce w kategorii najostrzejszych papryk).

Nowy lider

Tym razem papryka jest naprawdę ostra. Z wynikiem 3,18 milliona w skali Scoville'a (wyznaczającej poziom ostrości produktów spożywczych), "Pepper X" pozostawia daleko w tyle wszystkich konkurentów. Jest też o dokładnie 0,5 miliona jednostek ostrzejsza, od ogłoszonego w maju 2017 roku lidera - papryczki "Dragon's Breath" - wyhodowanej przez Walijczyka Mika Smitha. "Carolina Reaper", z wynikiem od 1,6 do 2 milionów, zajmuje trzecią lokatę.

Na oficjalne zatwierdzenie nowego lidera trzeba jednak jeszcze trochę poczekać. Moc nowej papryczki czeka bowiem na weryfikację przez przedstawicieli Księgi Rekordów Guinessa, co prawdopodobnie nastąpi już w listopadzie. Tymczasem na jej bazie powstał sos o mocy około 2,4 mln w skali Scoville'a  - "The Last Dab".

Sos 'The Last Dab' o mocy 2,4 mln w skali Scoville'a powstał na bazie papryczek 'Pepper X'
Sos 'The Last Dab' o mocy 2,4 mln w skali Scoville'a powstał na bazie papryczek 'Pepper X' Źródło: FirstWeFeast/Youtube.com (https://www.youtube.com/watch?v=-zCYX0esYlo)

Jak ostra jest "Pepper X"?

Milionowe wyniki robią wrażenie, ale bez punktu odniesienia trudno wyobrazić sobie, jak ostre są te papryczki. Żeby to sobie uzmysłowić, porównajcie ich ostrość z papryką Jalapeño, która osiąga rezultaty od 2,5 do ok. 8 tysięcy w skali Scoville'a. To od ok. 1000 do 300 razy mniej niż najnowszy lider klasyfikacji.

Nadal nie robi to na was wrażenia? W takim razie popatrzcie, co dzieje się z ludźmi, którzy na własnej skórze postanowili wypróbować działanie poprzednika obecnego lidera - papryczki "Dragon's Breath". Uwaga: z tymi papryczkami naprawdę nie ma żartów.