W dawnych wiekach sól miała wartość szlachetnego kruszcu. Dodawała smaku potrawom, ale nie tylko. Służyła jako środek konserwujący żywność. „Białe złoto” kosztowało majątek, zaś jego wydobycie oraz handel nim zależał od królewskiego przywileju. Gdy za czasów Kazimierza Wielkiego ktoś pragnął wziąć bezcenną kopalnię w dzierżawę, musiał płacić srebrem liczonym w kilogramach.
Sól z Wieliczki trafiała wprost na monarszy stół, zaś dochody z jej sprzedaży przynosiły królewskiej szkatule aż trzecią część wpływów. Warto w tym miejscu nadmienić, że Kopalnia Soli „Wieliczka” to jedna z najstarszych firm w Polsce i Europie - działa nieprzerwanie od XIII wieku.
Sława podkrakowskiej kopalni sprawiła, że pierwsi turyści zawitali do niej jakieś. 600 lat temu. Renesansowi badacze odważnie zapuszczali się w głąb ciemnych szybów, by na własne oczy przekonać się, co kryje wnętrze Ziemi. Jednym z pierwszych zwiedzających był sam Mikołaj Kopernik. Chopin, Goethe, Mendelejew, cesarz Franciszek Józef I, Staszic, Moniuszko, Matejko, Piłsudski, Paderewski... - to tylko niektóre spośród znakomitości wizytujących wielicką kopalnię. Zresztą po dziś dzień do sławnych podziemi przybywają koronowane głowy, członkowie rodzin królewskich, przywódcy państw, artyści, naukowcy, sportowcy, dziennikarze, a nawet filmowcy szukający oryginalnych plenerów.
Współczesna Kopalnia Soli „Wieliczka” nie produkuje już soli na skalę przemysłową. Jest przede wszystkim bezcennym zabytkiem oraz jedną z największych atrakcji turystycznych naszego kraju. Każdy znajdzie wśród wielickiej soli coś dla siebie i za każdym razem będzie to coś nowego i niezwykłego. Kopalnia nieustannie wzbogaca swoją ofertę, łącząc tym samym oczekiwania gości z zadaniem udostępniania społeczeństwu podziemnego dziedzictwa kultury i przyrody.
Kopalnia proponuje różne formy zwiedzania. Trasa Turystyczna daje sposobność zagłębienia się nie tylko w przestrzeń, ale również czas - w siedem wieków solnego górnictwa, którym zawdzięczamy imponujące komory, monumentalne drewniane obudowy, zadumane miejsca modlitwy. W pamięci zwiedzających bodaj najmocniej odciska się kaplica św. Kingi - w całości wykuta w soli, oświetlona blaskiem żyrandoli wykonanych ze słonych kryształów. Ukoronowaniem podziemnych pejzaży są jeziora. Ciche, tajemnicze, baśniowe.
Z myślą o osobach szukających wśród soli przede wszystkim refleksji oraz wyciszenia powstał szlak pielgrzymkowy „Szczęść Boże”. Na najmłodszych turystów czeka „Odkrywanie Solilandii”, czyli poszukiwanie śladów wielickich legend i baśni, a w komorze Wincentego Witosa plac zabaw.
Zabytkowe podziemia można nie tylko zwiedzić, ale też poznać poprzez doświadczenie, wszystkimi zmysłami. Podczas wędrówki Trasą Górniczą można poczuć się jak prawdziwy górnik. Turyści otrzymują kaski, lampy, ochronne stroje i wyruszają do kopalni pod opieką doświadczonego przodowego. Wzorowane na górniczych pracach zadania pozwalają poznać reguły rządzące podziemnym światem. Splatanie liny, badanie składu kopalnianej atmosfery, wytyczanie drogi z pomocą mapy, pozyskiwanie soli - na Trasie Górniczej nie ma czasu na nudę.
W kopalni można nasycić oczy, można też dogodzić podniebieniu. Szefowie podziemnej kuchni serwują znużonym wędrowcom specjały polskie i europejskie. Błogi relaks zapewnia nocleg w solnych komorach. Ci, którzy zdecydowali się na sen wśród soli, zgodnie twierdzą, że w głębi ziemi uwolnili się wreszcie od hałasu, niepokoju, stresów. Na powierzchni wypocząć można w czterogwiazdkowym Hotelu Grand Sal oraz w pokojach gościnnych „Młyn Solny”. Warto też spróbować autorskiego menu proponowanego przez Restaurację Grand Sal. Do spacerów zachęca Park św. Kingi.
Zabytkowa kopalnia jest miejscem koncertów - wśród soli dobrze brzmi i muzyka klasyczna, i rock - balów, uroczystych spotkań, wielkich gal transmitowanych przez telewizje oraz kameralnych rodzinnych spotkań. Głęboko, lecz na najwyższym poziomie, swoich gości zwykli podejmować polscy prezydenci i premierzy. Wystawy, konferencje, zawody sportowe, śluby, wesela - Kopalnia Soli „Wieliczka” mimo ukończonych 700 lat tętni życiem.
Do wielickiej kopalni przybywają również kuracjusze. O tym, że sól ma właściwości lecznicze, wiedzieli już Hipokrates, Galen i Paracelsus. Na głębokości 135 m działa pierwsze w Polsce podziemne uzdrowisko, które proponuje swoim pacjentom kurację unikatowym mikroklimatem połączoną z aktywną rehabilitacją dróg oddechowych. Na powierzchni działa największa na południu Polski tężnia solankowa, zaś w „Młynie Solnym” można skorzystać z konsultacji lekarzy specjalistów, z zabiegów medycznych oraz kosmetycznych.