Kuchnia Wuja Sama. Tradycje kulinarne zza Atlantyku

Stany Zjednoczone to jedna wielka fuzja. Tygiel kulturowy jest tu obecny na każdym kroku - bez względu czy jesteśmy na Alasce czy na Florydzie i czy mówimy o muzyce, czy właśnie o jedzeniu. Kuchnia Wuja Sama jest wybuchową mieszanką smaków, która nie raz potrafi zaskoczyć. Więc, czego możemy się spodziewać?

Co mamy w menu?

Teoretycznie każdy z nas wie, jak wyglądają amerykańskie kulinaria - burgery, frytki, cola. W końcu to właśnie ze Stanów Zjednoczonych przywędrowały do nas bary typu fast food i cały sektor szybkiego jedzenia.  Menu klasyki smaków amerykańskich zawiera takie dania jak: pancake'i, skrzydełka z kurczaka, szarlotkę, hot dogi czy muffiny.

The bigger, the better

Ta dewiza Amerykanów przystaje do każdego aspektu ich życia - dróg, miast, budynków i jedzenia, a w szczególności porcji. W porównaniu z przeciętną europejską porcją, te serwowane przez Wuja Sama są prawie dwa razy większe! Amerykanie kochają swoje jedzenie i dlatego podają je w olbrzymich ilościach. Ale to nie jedyna cecha! Smakołyki z USA są zwykle bardzo tłuste bądź głęboko smażone, a słodycze i desery są słodkie na zabój. Tu nie ma półśrodków!

Między nożem a widelcem

Dla nas, Europejczyków, jedzenie nożem i widelcem jest normalne i jak najbardziej oczywiste. W Stanach niekoniecznie. Użycie sztućców nie jest tam rzeczą jasną jak słońce - dużo częściej konsumuje się rękami bądź tylko widelcem. Obserwowanie tego z perspektywy osoby porcjującej swoje dania jest zabawne.

I jak tu nie przytyć?

Jak już ustaliliśmy, amerykańskie porcje są duże  a  jedzenie wysokokaloryczne, ale to jednak nie koniec. Co najbardziej szokuje Europejczyka, to śniadania. U nas zwykle małe i lekkie, nie obciążające żołądka od rana. Za Atlantykiem natomiast zaczyna się od smażonych ziemniaków, smażonych jajek, smażonych tostów i smażonych naleśników. Oczywiście wszystko na raz. Co więcej, Amerykanie kochają przekąski - słodkie i słone, a czasem dodają je do dań! Przykładowo sałatka Cezara zostaje przyozdobiona chipsami - nie, nie kilkoma a zawartością całej paczki.

Dziki, Dziki Zachód

Wszyscy zdajemy sobie sprawę ze specyfiki amerykańskiej kuchni. Staramy się jej wyrzekać ale - nie ukrywajmy - kochamy ją! Najlepsze specjały Wuja Sama w Polsat Food Network serwuje Ciocia Ree w kolejnym smacznym sezonie "Kobiety na Dzikim Zachodzie". Wystartuje z szarlotką z przepysznym karmelowym sosem, potem ochłodzi klimat bezbłędnym ciastem świerszczowym - mięta i czekolada nigdy nie smakowały tak dobrze - a potem uderzy w owocowy ton. Nasza amerykańska szefowa kuchni nie zapomni oczywiście o specjałach na ostro i ugości wszystkich widzów smaczną sałatką Cobba oraz włoską lasagne z amerykańskimi akcentami. Nie możemy się doczekać, bo na pewno będzie smacznie!

Kobieta na Dzikim Zachodzie Od 2 kwietnia w weekendy o 17:00

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.