Blogerskie menu dnia na piątek - proste i smakowite
Naleśniki ze szpinakiem i ricottą fot. Modern Taste
Naleśniki ze szpinakiem i ricottą
Lekkie i proste w przygotowaniu. Przepis pochodzi z bloga Modern Taste.
Naleśniki ze szpinakiem i ricottą
naleśniki:
1 jajko
1.5 szklanki mąki
0.5 łyżeczki soli
woda (tyle
by ciasto miało odpowiednią konsystencję)
2-3 łyżki oleju rzepakowego
farsz:
450 g mrożonego szpinaku (można też użyć świeżego*)
1 duży ząbek czosnku
1 łyżka masła
250 g ricotty
sól i pieprz do smaku (soli wychodzi sporo)
1 kulka mozzarelli
Z podanych składników robimy ciasto naleśnikowe. Odstawiamy je na ok. 30 min. Po tym czasie ciasto może trochę zgęstnieć, więc jeśli trzeba dodajemy odrobinę wody. Smażymy cienkie naleśniki na teflonowej patelni nie smarując jej tłuszczem. Szpinak rozmrażamy. Na dużej patelni rozpuszczamy łyżkę masła i podsmażamy na nie drobno posiekany czosnek. Dodajemy szpinak i chwilę smażymy. Następnie dodajemy ricottę i mieszamy do całkowitego połączenia się ze szpinakiem. Doprawiamy solą i pieprzem. Na usmażone wcześniej naleśniki wykładamy po łyżce farszu i składamy wg. własnego uznania. Układamy je w wysmarowanym masłem żaroodpornym naczyniu. Wierzch posypujemy dość drobno porwaną kulką mozzarelli i zapiekamy w temperaturze 180°C przez ok. 15 min, aż ser ładnie się rozpuści. Przed podaniem można udekorować kwaśną śmietaną. * Jeśli chcecie użyć świeżego szpinaku trzeba go ugotować w osolonej wodzie, a następnie drobno pokroić i dalej postępować jak w przepisie.
Zdrowe hamburgery z komosą ryżową
Hamburger to nie musi być tłustym kotletem w sztucznej bułce. Może on być pysznym, zdrowym posiłkiem dla wszystkich, którzy lubią eksperymenty w kuchni. Przepis pochodzi z bloga Modern Taste.
Zdrowe hamburgery z komosą ryżową
bułki:
300 g pszennej mąki zwykłej
300 g maki pszennej graham 1850
250 g ciepłej wody
3 łyżki ciepłego mleka
7 g drożdży instant
30 g cukru
1 jajko
35 g miękkiego masła
1 1/2 łyżeczki soli
1 jajko do posmarowania
1 łyżka wody do posmarowania
50 g ziaren sezamu do posypania
burgery:
150 g komosy ryżowej
2 szklanki (500 ml) bulionu warzywnego lub drobiowego
1 mała cebula
1 łyżka oliwy z oliwek
1 jajko
5 łyżek bułki tartej
sól i pieprz do smaku
Mieszamy mleko i wodę, dodajemy cukier, drożdże i odstawiamy na kilka minut. Łączymy ze sobą obie mąki, sól. Dodajemy masło i rozdrabniamy palcami, aż dobrze połączy się z mąką. Wlewamy mieszankę z drożdżami i wbijamy jajko. Mieszamy ciasto łyżką, aż składniki w miarę dobrze się połączą. Wykładamy ciasto na posypaną mąką powierzchnię i wyrabiamy ręcznie ok. 10 mim, aż będzie elastyczne. Odstawiamy w ciepłe miejsce na 1 - 2 godziny. Nożem dzielimy ciasto na 8 równych części. Z każdej z nich formujemy kulę i układamy na blaszce do pieczenia. Przykrywamy je ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia na kolejne 20 min. Rozgrzewamy piekarnik do 200°C. Roztrzepujemy jajko z wodą i smarujemy bułeczki. Każdą posypujemy też ziarnami sezamu. Pieczemy przez 15 min, aż będą rumiane. Komosę płuczemy pod bieżącą wodą i gotujemy w bulionie, na małym ogniu ok. 30 min, aż wchłonie cały płyn. Przekładamy do miski i odstawiamy do ostygnięcia. Cebulę drobno kroimy i podsmażamy na oliwie, aż się zeszkli (ok. 2 min). Przekładamy ją do przestudzonej komosy. Dodajemy jajko, bułkę tartą, sól, pieprz i dokładnie mieszamy. Dzielimy na 5 części i formujemy burgery najpierw robiąc kule, a potem spłaszczając. Patelnie smarujemy odrobiną oliwy, smażymy burgery po około 3 - 4 min na stronę, aż się ładnie przyrumienią. Składamy hamburgery najlepiej z pełnoziarnistymi bułkami i ulubionymi dodatkami.
mini bananoffee fot: Mr. & Mrs. Sandman
Mini banoffee, czyli kawałeczki nieba
Prosty przepis na słodkie co nieco. Przepis pochodzi z bloga Mr. & Mrs. Sandman.
Mini banoffee, czyli kawałeczki nieba
200 g herbatników digestive
100 g masła
mała puszka masy krówkowej
1 banan
250 ml śmietany kremówki 36%
wiórki czekoladowe do dekoracji
Kruszymy herbatniki na drobne okruszki i wlewamy do nich rozpuszczone masło - masa powinna przypominać mokry piasek. Wykładamy je na dno muffinkowych papilotek (używaliśmy i tym samym polecamy silikonowe), a papilotki wkładamy do muffinkowej formy (żeby babeczki zachowały swój kształt). Masę krówkową podgrzewamy i mieszamy aż znikną grudki i stanie się bardziej plastyczna. Wylewamy ją na herbatnikowe dno i zostawiamy do wystygnięcia (lub wrzucamy na chwilę do zamrażarki). Potem na dnie układamy plasterki banana. Ubijamy schłodzoną kremówkę, następnie ozdabiamy mini banoffee za pomocą rękawa cukierniczego. Obsypujemy startą czekoladą. Przed podaniem wstawiamy na godzinę do lodówki.
Świąteczne brownie z makiem i marcepanem fot: Addio Pomidory
Świąteczne brownie z makiem i marcepanem
Wbrew swojej nazwie, to brownie nadaje się nie tylko na święta. Dla łakomczuchów na pewno będzie przepisem "całorocznym". Przepis pochodzi z bloga Addio pomidory.
Świąteczne brownie z makiem i marcepanem
160 g czekolady deserowej (użyłam czekolady 74% zawartości kakao)
215 g mleka
35 g kakao w proszku
105 g masła
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
pół łyżeczki przyprawy do piernika
4 jajka (żółtka i białka osobno)
115 g cukru
125 g maku
135 g marcepana w formie kuleczek
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
Na polewę:
165 g czekolady deserowej
105 g gęstej słodkiej śmietanki 18 proc.
2 łyżki amaretto
Nagrzewamy piekarnik do temperatury 175 stopni. Do garnuszka wlewamy mleko. Dodajemy masło, czekoladę, przyprawę do piernika, kakao i kawę. Mieszamy, pozostawiamy do rozpuszczenia. W tym czasie ucieramy żółtka z cukrem. Na koniec dodajemy proszek do pieczenia. Ubijamy białka ze szczyptą soli. Do masy żółtkowej przelewamy mleko z czekoladą. Mieszamy dokładnie. Wsypujemy mak, mieszamy aż do połączenia. Przekładamy ubite na sztywno białka. Delikatnie mieszamy. Foremkę o rozmiarach 24x28 cm wykładamy papierem do pieczenia. Wylewamy ciasto. Wyrównujemy. W równych odstępach układamy kuleczki marcepana, tak by jedna przypadała na jeden ukrojony kawałek ciasta. Pieczemy 30 minut. Po tym czasie wyłączamy piekarnik, ciasto pozostawiamy w środku, z lekko uchylonymi drzwiami. Wyjmujemy po kilku minutach, unikamy w ten sposób gwałtownego opadnięcia ciasta. Studzimy na kratce. Przygotowujemy polewę. Rozpuszczamy czekoladę ze śmietanką. Mieszamy. Do jednolitej masy dodajemy likier. Mieszamy. Polewamy ciasto.
