Jak smażyć, by było i smacznie, i zdrowo? [PORADNIK]

Smażenie nie musi być niezdrowe. Sztuka tego, jak smażyć, by było pysznie i zdrowo, nie jest taka trudna.

Nie od dziś wiadomo, że smażenie jest, niestety, nie najzdrowsze. Dietetycy grzmią, że smażone potrawy to wróg naszego zdrowia i sylwetki. Na szczęście jest kilka sposobów na to, by smażenie nieco zrehabilitować. Jak smażyć, by było i zdrowo, i smacznie?

Po pierwsze - patelnia

Dobra patelnia to podstawa. W ofercie jest ich tyle, że głowa boli. Jaką patelnię wybrać? To kwestia indywidualna, ale jest kilka zasad, których trzeba się trzymać.

Po pierwsze - nie daj się zwieść ani niskim cenom, ani nierealnym zapewnieniom producentów. Dobrej patelni nie kupisz za kilkanaście złotych. Co więcej, w przypadku większości patelni mitem jest zapewnienie, że da się na nich smażyć bez tłuszczu. Zwykle nie ma wyjścia i trzeba dodać go choć odrobinę, żeby potrawa i patelnia się nie spaliły.

Szczególną popularnością cieszą się dziś patelnie teflonowe (choć możemy wybierać również z szerokiej gamy patelni ceramicznych, tytanowych czy żeliwnych). Tania patelnia teflonowa nie wróży niczego dobrego - cienka warstwa teflonu szybko się oderwie, a wtedy zaczną wydzielać się szkodliwe substancje. Pamiętaj - moment, w którym teflon zaczyna się zdzierać, to moment, w którym z patelnią trzeba się pożegnać.

Po teflonie nie można skrobać metalowymi sztućcami czy ostrymi gąbkami. Każdą patelnię najlepiej przechowywać osobno, a nie wkładać jedną w drugą. W ten sposób żywot patelni będzie dłuższy.

Na czym NIE smażyć?

Żeby zacząć smażyć zdrowo, trzeba powalczyć z wieloletnimi nawykami. Do smażenia, niestety, nie nadaje się nasz ukochany olej rzepakowy, olej lniany oraz oliwa z oliwek. Produkty te zawierają nienasycone kwasy tłuszczowe, które szybko się utleniają i mogą wytwarzać nowe, rakotwórcze substancje - sprzyja temu szczególnie smażenie w wysokiej temperaturze. Jeśli podczas smażenia na którymś z tych olejów zauważyłeś dym, to znak, że w efekcie obróbki cieplnej pojawiły się bardzo szkodliwe związki.

Oliwa z oliwek, olej lniany i olej rzepakowy świetnie nadają się do pokropienia sałatek, kanapek czy innych potraw. Jednak trzeba pamiętać o tym, żeby chronić je przed wysoką temperaturą, światłem i tlenem, a także zużyć je jak najszybciej, maksymalnie w pół roku.

Unikaj smażenia na smalcu i maśle. To niezdrowe bomby kaloryczne. W wyniku smażenia smalcu powstają aktywne wolne rodniki, które zwiększają ryzyko zachorowania na raka i przyspieszają starzenie. Masło nadaje potrawom przyjemnego posmaku, lecz związki chemiczne, które powstają podczas jego roztapiania i ogrzewania, mogą spowodować podrażnienie dróg oddechowych, błon śluzowych i oczu.

...a na czym smażyć?

Dobra wiadomość dla tych, którzy kochają oliwę z oliwek i nie wyobrażają sobie smażenia bez niej. Można używać oliwy z oliwek extra virgin, jednak tylko do smażenia przez krótki czas i w niezbyt dużej temperaturze (do 180°C). Do smażenia nadaje się także masło klarowane (ghee), które nie przypala się nawet w wysokiej temperaturze.

Idealny do smażenia jest nieco zapomniany przez nas olej słonecznikowy. Dobrze spisuje się również olej kokosowy, kulinarny (i nie tylko) hit ostatnich lat.

Jak smażyć? Dobre rady

Przy każdym smażeniu pamiętaj o kilku ważnych rzeczach.

  • Olej wlewaj na rozgrzaną patelnię, a jedzenie wykładaj dopiero na rozgrzany olej. Jeśli położysz je na zimny olej, wchłonie większość tłuszczu, będzie bardziej niezdrowe i kaloryczne.
  • Zawsze smaż na świeżym oleju. Nie wykorzystuj tłuszczu, który był używany już wcześniej i po prostu został na patelni. To nie tylko bardzo niezdrowe, lecz także wyjątkowo niesmaczne.
  • Nie wylewaj na patelnię morza oleju. Jeśli posiadasz dobre naczynie, wystarczy kilka kropli. Możesz je rozsmarować pędzelkiem po powierzchni albo cierpliwie obracać patelnię tak, by tłuszcz dotarł we wszystkie jej zakamarki.
  • Zdarzyło ci się przesadzić z olejem? To nie koniec świata - na ratunek przychodzą papierowe ręczniki kuchenne. Po wyjęciu dania, na przykład racuchów, rozłóż je na kawałkach papierowego ręcznika i poczekaj chwilę, aż tłuszcz się odsączy.
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.