Kuchnia grecka zachwyca świeżymi, nieprzetworzonymi produktami. Mięso schodzi w niej na drugi plan, pierwsze skrzypce grają zaś warzywa, nabiał, aromatyczne zioła i dobra oliwa. Jednak kuchnia grecka to nie tylko tzatziki i musaka, ale również wyśmienite ciasta, ciasteczka i desery.
Słodycz greckich łakoci to głównie zasługa pysznych bakalii i doskonałego miodu - na przykład tymiankowego - jednego z cenionych produktów eksportowych Grecji. Pod tym względem są one bardzo podobne do słodkości przygotowywanych w kuchni tureckiej. Obficie posypane cukrem pudrem lub polane słodkim syropem, są świetnym uzupełnieniem filiżanki kawy lub herbaty. Jeśli chcielibyście spędzić wakacje w Grecji, już dziś urządźcie sobie je we własnej kuchni. Zapraszamy was na słodkie greckie przysmaki!
Kurabiedes - ciasteczka na specjalne okazje
Teo Vafidis
Kruche, migdałowe ciasteczka kurabiedes przygotowuje się w Grecji zazwyczaj na Boże Narodzenie, choć przez cały rok dostępne są w greckich cukierniach. Maślane i aromatyczne, z zewnątrz posypane są cukrem pudrem, który sprawia, że wyglądają jak pokryte śniegiem. Tradycyjnie przygotowuje się je z migdałów, choć można również wykorzystać orzechy włoskie. Uwaga: z podanych składników wyjdzie ich naprawdę dużo. Jeśli zatem wolisz mniejsze ilości - zmniejsz proporcje przynajmniej o połowę.
Składniki:
1 kg masła
2 szt. cukru waniliowego
2 żółtka jaj
1 proszek do pieczenia
150 ml koniaku
200 g cukru pudru
500 g posiekanych migdałów
2 kg mąki
cukier puder do posypania
200 ml wody różanej
W misie miksera przy pomocy mieszadła ucieramy masło na białą, puszystą masę, dodajemy (ciągle ubijając) cukier puder, żółtka, koniak, migdały, mąkę, proszek do pieczenia i cukier waniliowy. Całą masę wyrabiamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Porcjujemy ją na dowolny kształt, kładziemy na blasze i pieczemy w rozgrzanym do 160oC piekarniku przez ok. 20 min. Po upieczeniu (jeszcze gorące) skrapiamy wodą różaną i posypujemy obficie cukrem pudrem.
Autor: Teo Vafidis
Fot. Arkadiusz Ścichocki / Agencja Gazeta
Choć scaltsounia przygotowuje się z dodatkiem miodu, nie są tak słodkie, jak może się wydawać. Jeśli zatem wolisz słodsze wypieki, posyp je cukrem pudrem. Ciasteczka możesz przygotować również w postaci pierożków - wykrawając z ciasta kółka, np. za pomocą szklanki lub małej miseczki, napełniając farszem i sklejając ich brzegi.
Ciasto:
1 filiżanka oliwy
1 filiżanka wody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
sok z 1 cytryny
50 dag mąki
Nadzienie:
25 dag włoskich orzechów
25 dag migdałów
łyżeczka cynamonu
5 mielonych goździków
miód
Dodatkowo:
cukier puder
Zdejmij skórkę z orzechów i migdałów, posiekaj je lub grubo zmiel. Dodaj cynamon, goździki i tyle miodu, aby powstała niezbyt gęsta masa.
Zrób ciasto: wymieszaj wodę, olej, proszek do pieczenia i sok cytrynowy. Zagnieć z taką ilością mąki, aby powstało twarde ciasto. Rozwałkuj je na grubość palca, wytnij kwadraty, na każdym ułóż porcję nadzienia. Rogi ciastek zagnij do środka i sklej nad nadzieniem. Ciastka ułóż na natłuszczonej blasze, piecz 15 minut w temp. 170°C. Ostudź, posyp cukrem pudrem.
Autor: Teo Vafidis
Fot. Agata Jakubowska / Agencja Gazeta
Ciasto:
400 ml ciepłej wody
2 łyżki oleju
szczypta soli
800 g mąki pszennej
Nadzienie:
120 g masła
200 ml oleju
po 300 g mielonych migdałów i orzechów włoskich
200 g cukru
skórka otarta z jednej cytryny
Syrop:
200 g cukru
250 ml wody
sok z 1/2 cytryny
małe opakowanie cukru waniliowego
Przygotuj ciasto: wodę zmieszaj z olejem i posól. Do miski wsyp mąkę, pośrodku zrób wgłębienie i mieszając powoli, wlej płyn. Wyrób elastyczne ciasto i podziel na 8 części. Z każdej uformuj kulę, owiń folią spożywczą i odstaw na 30 minut.
Przygotuj nadzienie: masło rozpuść i połącz z olejem. W osobnej misce migdały wymieszaj z orzechami, cukrem i skórką cytrynową.
Przygotuj syrop: do garnka wsyp cukry, dodaj sok z cytryny i wodę. Powoli doprowadź do wrzenia i gotuj przez chwilę, cały czas mieszając.
Masło roztop i połącz z olejem. Każdą kulę posmaruj tłuszczem, cienko rozwałkuj, przenieś na posypaną mąką lnianą ściereczkę, przetnij na pół i rozciągnij palcami na cienkie płaty. Następnie podłóż dłonie pod ciasto i rozciągaj je zewnętrzną stroną dłoni na jeszcze cieńszy płat. Brzegi rozciągnij palcami - ciasto powinno być tak cienkie, by prześwitywało (nie przejmuj się, jeśli zrobią się dziurki - ważne jest, żeby ostatnia wierzchnia warstwa ciasta nie była poprzerywana). Grubsze brzegi obetnij, a resztę ciasta pozostaw do lekkiego przeschnięcia. Natłuść formę (ok. 22 x 36 cm), wyłóż na nią pierwszy płat ciasta, skrop tłuszczem i przykryj drugim płatem. Posyp bakaliami i znów przykryj natłuszczonym płatem ciasta. I tak do wyczerpania składników. Przekładaniec pokrój w skos, tak by tworzące się porcje miały kształt rombów. Wierzch posmaruj rozpuszczonym masłem i wstaw do piekarnika rozgrzanego do 180 st. C. Piecz ok. 50 minut. Po wyjęciu z piekarnika polej baklavę syropem i odstaw do wystygnięcia.
Autor: Maria Szkop