Doritos to kultowe amerykańskie chipsy kukurydziane (tzw. nachos lub tortilla chips). Na rynku w USA są dostępne od lat 60-tych XX wieku i stanowią jedną z przekąsek mocno związanych z Super Bowl (konkretniej: finałowym meczem o mistrzostwo w futbolu amerykańskim ligi NFL), które jest najważniejszym sportowym wydarzeniem roku.
Doritos w Polsce - jakie smaki będą dostępne?
W naszym kraju można je było do tej pory kupić jedynie w sklepach oferujących żywność z różnych stron świata (także internetowych) oraz na portalach aukcyjnych. I to w dosyć wysokich cenach. Za duże opakowanie o wadze 100 gramów trzeba było zapłacić od kilkunastu do ponad 20 złotych.
Koncern PepsiCo właśnie wprowadził na polski rynek trzy smaki Doritos - bardzo pikantne Hot Corn, serowe Nacho oraz Taco, których smak nawiązuje do tradycyjnej meksykańskiej potrawy. Wszystkie chipsy dostępne są w opakowaniach o wadze 100 gramów.
Doritos na festiwalach i w... teledyskach
Promocja wejścia na polski rynek kultowych amerykańskich chipsów zakrojona jest na bardzo szeroką skalę. Doritos będą obecne na letnich alternatywnych imprezach plenerowych w największych polskich miastach, a także na koncertach i festiwalach (w tym na Up To Date Festival w Białymstoku, który skupia artystów tworzących muzykę elektroniczną, ambientową i hip-hopową).
To jednak nie wszystko. Ostatnio Doritos pojawiły się również w klipie polskiego rapera Żabsona, który możecie obejrzeć poniżej.
- Cieszymy się, że możemy zaoferować Polakom słone przekąski absolutnie kultowej marki Doritos, na którą wielu z nich od dawna czekało - mówi Agnieszka Guzik, Marketing Manager Lay’s i Doritos w firmie PepsiCo. - Na początek oferujemy trzy smaki - będziemy obserwować rynek i stopniowo poszerzać gamę smaków. Jesteśmy przekonani, że podobnie jak na innych rynkach na świecie, także polskim konsumentom Doritos przypadną do gustu - podsumowuje.
Co o tym sądzicie? Chcielibyście spróbować topowych amerykańskich chipsów?
To również może was zainteresować:
Amerykańskie nastolatki testują polskie przysmaki. "To może przetrwać wybuch bomby atomowej" [WIDEO]
