Chcesz spróbować konopi? W Polsce powstanie wkrótce pierwsza konopna restauracja

Już niedługo w Warszawie otworzy się pierwsze w kraju cannabistro - lokal z menu, w którym każde z dań jest na bazie konopi. Co w nim zjemy?

Przy ulicy Wilczej 26/3, naprzeciwko komisariatu policji, otworzy się wkrótce nieduży lokal, o którym ostatnio bardzo głośno w mediach - ba, w całym internecie. To "Filip Z Konopi" - pierwsze w Polsce bistro z konopnym menu. Otwiera je trójka przyjaciół: Magda Krysa, Przemysław Zawadzki i Artur Zuchowicz.

- Konopie to nasza pasja i już od wielu lat odkrywamy jej niekończące się zastosowania - mówi nam Magda Krysa. - "Filip z Konopi zrodził się właśnie z połączenia tej pasji, zamiłowania do wartościowej i smacznej kuchni oraz szacunku do zwierząt. Pomysł ma już 3-4 lata, ale dopiero dziś cała nasza trójka znalazła się w odpowiedniej sytuacji życiowej i wszystkie elementy układanki udało się nam połączyć w całość.

Co zaserwuje "Filip"?

Menu restauracji będzie całkowicie roślinne, a głównym bohaterem dań będą oczywiście konopie. Jak jednak zapewniają założyciele na swojej stronie na Facebooku: "wszystko, co oferujemy jest oczywiście w 100 procentach legalne i nie sprawi, że będziesz tańczył na stole z kosmitami". Do przygotowania dań i napojów użyte zostaną bowiem konopie bez THC - znane jako jeden z modnych "superfoods".

Nasiona konopiNasiona konopi Fot. iStock

Czytaj również: Nasiona konopi - skarbnica białka, nie tylko dla wegetarian

Do garnków pierwszego polskiego cannabistro trafią: nasiona konopi - zarówno całe, jak i prażone oraz łuskane, olej konopny, mąka konopna, masło konopne, mleko konopne, pasta konopna, białko konopne, kwiaty i liście konopi. Powstaną z nich na przykład hempburgery, hempdogi ("hemp" to angielskie określenie konopi) i tortille, a także ciasta, zupy (m.in. siemieniotka), herbatki, kawy i inne napoje.

- Wszystko, co tworzymy to pewnego rodzaju eksperymenty kulinarne - zdradza Przemysław Zawadzki. - Wieczorami zamykamy się w małej, zaparowanej kuchni i przekuwamy nasze koncepcje w konkretne produkty. Poszczególne pozycje menu są następnie konsultowane z doświadczonymi kucharzami i dopracowywane wg ich wskazówek. Smak oceniamy pierw sami, a następnie rodzina i znajomi, którzy nie muszą się powstrzymywać przed ewentualna krytyką.

Ile to będzie kosztować?

- Jeśli chodzi o ceny, to stawiamy na przystępność, w związku z tym za najtańsze pozycje nie zobaczymy na paragonie więcej niż 10-15 złotych - zapewnia Artur Zuchowicz. - O kolejnych szczegółach będziemy stopniowo informować poprzez social media. Całe menu ujawnimy dopiero na chwilę przed otwarciem, na które oczywiście serdecznie zapraszamy. Poza najlepszym jedzeniem i atmosferą, wspólnie będziemy mogli zrobić coś dobrego. Chcemy bowiem, aby 20 proc. obrotu z tego dnia trafiło na szczytny cel, który zostanie wybrany w otwartej ankiecie przez obserwujących nasze wydarzenie na Facebooku.

Jak smakują konopie?

Jesteście ciekawi, jak to wszystko smakuje? Wkrótce będziecie mogli przekonać się sami. Otwarcie lokalu zapowiadane jest bowiem na pierwszą połowę października.

Jeśli chcecie, dania z dodatkiem konopi możecie zrobić również w domu. Dziś nasiona konopi można dostać zarówno w sklepach zielarskich czy tych ze zdrową żywnością, jak również w większych marketach. Można je wykorzystać podobnie, jak inne ziarna i nasiona, na przykład jako dodatek do owsianek, granoli, ciastek, sałatek, past czy koktajli (zobacz na przykład przepis na jarmużowe pesto z nasionami konopi).

Zobacz wideo
Czy jadłeś kiedyś danie z dodatkiem konopi?
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.