Karmelowe serniki na zimno ze śliwką kalifornijską

12 porcji
Czas przygotowania: 1 godz. + czas chłodzenia min. 4 godz.

Spód:
150 g kakaowych markiz (potrzebujemy tylko ciastek, krem ze środka odkładamy)
50 g Śliwek Kalifornijskich
40 g prażonych orzechów laskowych
Szczypta soli himalajskiej

Masa:
70 g Śliwek Kalifornijskich namoczonych w brandy/rumie przez min. 4 h
4 łyżeczki żelatyny
Porcja solonego karmelu
450 g tłustego białego sera trzykrotnie mielonego
300 g śmietanki 36%

Solony karmel:
200 g drobnego cukru (1 szklanka)
85 g zimnego masła pokrojonego w kostkę
120 ml śmietanki kremówki 36% (1/2 szklanki)
Pół łyżeczki soli

Dekoracja:
Rozpuszczona biała i gorzka czekolada
Kości z białej czekolady
Bezowe duchy
Nagrobki z ciasteczek
Ciasteczkowa ziemia

Przygotowanie:
Spód:
Wszystkie składniki rozdrabniamy w blenderze. Masą wykładamy papierowe kubeczki/sztywne papilotki i odkładamy.
Masa:
Śliwki kalifornijskie odsączamy i kroimy na cienkie paseczki, odkładamy. Żelatynę namaczamy w niewielkiej ilości zimnej wody, odkładamy do napęcznienia, a następnie rozpuszczamy. Ser miksujemy z karmelem (oba składniki powinny być w temperaturze pokojowej), a następnie łączymy z rozpuszczoną żelatyną. Śmietankę ubijamy na sztywno i łączymy z masą serową, na końcu dodajemy śliwki. Masę rozkładamy pomiędzy papilotki, odkładamy do lodówki do stężenia na kilka godzin lub na całą noc.
Solony karmel:
Cukier wsypujemy do większego rondla o grubym dnie i podgrzewamy. Kiedy zacznie się rozpuszczać mieszamy drewnianą łyżką lub silikonową łopatką. Na początku cukier będzie zbrylony, nie należy się tym przejmować. Kiedy cały się rozpuści i nabierze karmelowego koloru dodajemy masło i energicznie mieszamy, aż tłuszcz połączy się z karmelem.
Następnie do gorącego sosu dodajemy śmietankę kremówkę, sos będzie się pienił i syczał. Mieszamy szpatułką do uzyskania gładkiego karmelowego sosu i gotujemy przez ok. minutę. Zdejmujemy garnek z kuchenki i dodajemy sól. Studzimy.
Dekoracja:
Część serniczków posypujemy ciasteczkową ziemią i wtykamy w nie kości i nagrobki z przyciętych ciastek. Na resztę wylewamy rozpuszczoną gorzką czekoladę, białą wyciskamy w spiralny wzorek i wykałaczką robimy wzór pajęczyny, dekorujemy bezowymi duchami.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.