W lodówce czy poza nią? Na pewno wiesz, jak przechowywać te popularne produkty?

Wracasz z zakupów i większość rzeczy od razu wrzucasz do lodówki? Błąd. Niektóre produkty w ogóle nie powinny się w niej znaleźć. Nie tylko dlatego, że będą przez to niesmaczne. Oto krótka ściągawka.
 Fot. Melissa O'Donohue/CC BY 2.0/Flickr.com

W lodówce czy poza nią? Na pewno wiesz, jak przechowywać te popularne produkty?

Wracasz z zakupów i większość rzeczy od razu wrzucasz do lodówki? Błąd. Niektóre produkty w ogóle nie powinny się w niej znaleźć. Nie tylko dlatego, że będą przez to niesmaczne. Oto krótka ściągawka.

Ziemniaki

Ziemniaki
Fot. iStock

Ziemniaki to jeden z gorszych produktów, które można przechowywać w lodówce. W niskiej temperaturze (zwłaszcza niższej niż 4 stopnie Celsjusza) szybciej rozkłada się zawarta w nich skrobia. Same ziemniaki zaś tracą konsystencję i stają się słodkie. Podobnie zresztą jak na przykład cukinia.

Jak najlepiej je przechowywać? Po prostu w przewiewnym miejscu, na przykład w ażurowej siatce, podziurawionej papierowej torbie lub wiklinowym koszu. Na pewno nie w szczelnie zamkniętej plastikowej reklamówce, w której łatwo mogą zgnić.

Kawa Kawa Fot. iStock

Kawa

Istnieje bardzo popularne przekonanie, że kawę należy przechowywać w lodówce. W rzeczywistości nie jest to najlepszy pomysł. Kawa łatwo wchłania obce zapachy, których w lodówce nie brak. Przez czosnkowe wędliny czy aromatyczny koperek może nabrać nieprzyjemnego posmaku.

Najlepsze warunki do jej przechowywania to opakowanie fabryczne szczelnie zamknięte np. za pomocą klipsa. Opakowania takie (w przypadku kawy w ziarnach) mają często wentyle, które pozwalają na ujście dwutlenku węgla z wnętrza (czasami wydobywa się on jeszcze z ziaren), chroniąc zawartość przed dostępem powietrza z zewnątrz. Całkiem dobrze sprawdzi się również pojemnik wykonany ze szkła lub porcelany.

Miód Miód Fot. iStock

Miód

Miód w lodówce? To nie najlepszy pomysł, zwłaszcza, jeśli lubisz, gdy jest płynny. W niskiej temperaturze szybciej się krystalizuje.

Jak go przechowywać? Najlepiej w szklanym słoiku, umieszczonym w zamkniętej kuchennej szafce (bez dostępu światła słonecznego), w temperaturze pokojowej.

Pamiętaj, że każdy naturalny miód prędzej lub później się skrystalizuje, a wręcz powinien to zrobić w przeciągu około trzech miesięcy od daty produkcji umieszczonej na opakowaniu. Jeśli nie, to znak, że pewnie na którymś jej etapie został przegrzany (przez to stracił nieco ze swoich właściwości).

Borowiki Borowiki fot. Shutterstock

Grzyby

Grzyby po zerwaniu są wrażliwe na temperaturę otoczenia. W zbyt wysokiej szybko tracą jędrność i zaczynają wyglądać nieapetycznie.

Najlepiej je zjeść lub przetworzyć wkrótce po zerwaniu. Jeśli tego nie zrobimy, można przechowywać je w lodówce przez dzień czy dwa (dłużej przetrwają w niej te o bardziej zwartej budowie, na przykład borowiki).

Jak to zrobić dobrze? Przed umieszczeniem w lodówce nie wolno grzybów myć, ponieważ woda sprawi, że zmiękną i szybciej się zepsują. Nie powinieneś również szczelnie zamykać ich w plastikowym pojemniku lub foliowej reklamówce, ponieważ w takich warunkach szybko zawilgotnieją. Najlepszy będzie przewiewny pojemnik lub szuflada w dolnej części lodówki, wyłożona papierowymi ręcznikami. Możesz również owinąć je bawełnianą ściereczką.

Jajka Jajka fot. iStock

Jajka

Choć jajka w sklepach leżą często poza lodówką, zdecydowanie lepiej przechowywać je właśnie w niej (o ile oczywiście nie zamierzasz od razu ich wykorzystać). Zazwyczaj to właśnie na opakowaniu polecają producenci. Alternatywą jest piwnica lub inne pomieszczenie, w którym panuje niska temperatura (maks. 11-12 stopni Celsjusza).

Chleb Chleb Fot. iStock

Chleb

Chcesz, żeby chleb był dłużej świeży, więc wkładasz go do lodówki? To błąd. W ten sposób szybciej sczerstwieje i straci smak.

Staraj się też nie przechowywać go w foliowych woreczkach. Przez to, że odpływ powietrza z plastikowej siatki jest utrudniony, wewnątrz łatwo może rozwinąć się pleśń. Świeży chleb najlepiej owinąć czystą bawełnianą ściereczką i umieścić w chlebaku.

Oliwa Oliwa Fot. iStock

Oleje i oliwa

Nie wszystkie tłuszcze roślinne powinno się trzymać w lodówce. Ten, który na pewno nie powinien się tam znaleźć, to oliwa. W lodówce mętnieje i szybciej traci swoje korzystne dla zdrowia właściwości.

Co innego oleje zimnotłoczone, jak na przykład olej lniany czy rydzowy. Te najlepiej przechowywać właśnie w lodówce i spożyć dość szybko. Ponieważ nie są mocno przetworzone, mają sporo wartości, ale... szybciej się psują.

Awokado Awokado Fot. iStock

Awokado

Na pewno słyszeliście żarty, że jeśli choć na chwilę spuścisz je z oka, zepsuje się. W obawie, by się tak nie stało, trzymasz je w lodówce? To wcale nie jest najlepszy pomysł. W ten sposób rzeczywiście spowolnisz dojrzewanie owocu, ale awokado będzie raczej niesmaczne. To raczej jeden z tych produktów, które najlepiej zjadać od razu po zakupie.

Jak sprawdzić w sklepie, czy jest odpowiednio dojrzałe? Po pierwsze lekko je ściśnij. Nie powinno być ani za twarde, ani za miękkie. Znalazłeś takie? Dobrze, teraz krok drugi. Oderwij stwardniały ogonek owocu i popatrz na kolor miąższu pod spodem. Jest oliwkowozielony i wygląda właśnie tak, jak powinien? Bierz je. Jeśli jest jasnozielony lub przeciwnie - brązowozielony, awokado się nie nadaje. W pierwszym przypadku najpewniej jest jeszcze niedojrzałe, w drugim - już popsute.

Pomidory Pomidory Fot. iStock

Pomidory

Pomidory i ogórki, czyli kanapkowe klasyki, wiele osób trzyma w lodówce. Tymczasem warunki chłodnicze nie tylko negatywnie wpływają na ich smak, lecz także - wbrew pozorom - mogą przyspieszać psucie.

Chłodne, przewiewne miejsce w zupełności im wystarczy. A najlepiej obserwuj skórkę i po prostu zjedz je, zanim się pomarszczą.

Pamiętaj o jeszcze jednej kwestii. Przed włożeniem pomidorów do siatki w sklepie oderwij z nich szypułki. Dzięki temu nie podziurawią innych warzyw. Przez takie dziury szybciej się popsują.

Sałata Sałata Fot. iStock

Sałata i spółka

Sałata (ale również jej krewniacy - np. szpinak, botwina) to warzywo dosyć delikatne i nietrwałe. W temperaturze pokojowej łatwo więdnie, ale i w lodówce nie przetrzyma długo.

Jak sprawić, by była świeża jak najdłużej? Jest na to sposób. Tuż po przyniesieniu do domu sałatę podziel na liście i porządnie opłucz. Pozostaw na sitku, aby nieco odciekła. Kiedy będzie jeszcze lekko wilgotna, ułóż liście jeden na drugim, rozdzielając każdą parę listkiem ręcznika papierowego. Następnie włóż wszystko do plastikowego pojemniczka (na wierzchu ułóż jeszcze jeden listek ręcznika). Nie zamykaj go szczelnie, żeby sałata miała dostęp powietrza. Zamiast wkładać ją do pojemnika możesz również owinąć ją szczelnie, ale niezbyt mocno, czystą, bawełnianą ściereczką.

Cebula i czosnek Cebula i czosnek Fot. iStock

Cebula i czosnek

W niskiej temperaturze, która panuje w lodówce, nieobrana cebula i czosnek nie stracą może smaku, ale konsystencję już tak. Staną się mniej jędrne i łatwiej się zepsują. Te obrane możesz już trzymać w lodówce, ale najlepiej jak najszybciej je zużyj. I pamiętaj, by szczelnie je zamknąć, inaczej wszystko przejdzie ich smakiem.

Jeśli są nieobrane, z powodzeniem możesz przechowywać je w temperaturze pokojowej. Przyniosłeś je ze sklepu w foliowej torebce? W domu przełóż je najlepiej do koszyka lub papierowej torby, w której wcześniej zrobisz kilka dziurek. Muszą przebywać w przewiewnym miejscu, inaczej mogą zapleśnieć.

Cytryna Cytryna Fot. iStock

Cytryna i jej krewniacy

Cytrusy rosną w ciepłych krajach i dobrze sobie radzą w temperaturze pokojowej. Oczywiście można je trzymać w lodówce, ale przebywając w niej tracą i smak, i aromat. Wystarczy im po prostu pojemnik (miska, koszyczek), ustawiony w kuchni.

Podobnie do cytrusów przechowuj inne egzotyczne owoce, np. ananasy czy mango. Wyjątkowo możesz je schować do lodówki, gdy są już bardzo dojrzałe, a nie możesz ich zjeść. To może pomóc spowolnić nieco proces dojrzewania.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.