Rzodkiewka

Raczej ją lubimy. Ale są tacy, którzy jednak nie lubią. Jak to jest? Łączy się to nielubienie z fatalnymi kulinarnymi wspomnieniami. Przedszkole i: szpinakowa papka, mrożona marchewka z gęstą zasmażką, bukiet surówek i rzodkiewka ze śmietaną. Czasami jest też tak, że nie lubimy, a po chwili lubimy. Najczęściej dzieje się to bez przyczyny. Już dobrze, przyznam się: ja tak mam z rzodkiewką.

1: liście sałaty masłowej, pęczek rzodkiewek, cytryna, oliwa z oliwek, cukier, sól, pieprz, garść kolendry

Na talerzu ułożyć liście sałaty. Pęczek rzodkiewek dokładnie umyć. Młode listki rzodkiewek dodać do sałaty. Rzodkiewki pokroić w słupki. Oliwę wymieszać z sokiem z cytryny, dodać sol, pierz, cukier do smaku. Można dodać łyżeczkę startej skórki cytryny. Sałatę polać sosem. Posypać pokrojoną kolendrą.

2: pęczek rzodkiewek, 1 ząbek czosnku, 1 papryczka chilli, 1 mała czerwona cebula, 2 duże pomidory, 2 łyżki soku cytrynowego, 2 łyżki oliwy, sól, pieprz, garść mięty

Czosnek rozgnieść z solą. Dodać pokrojoną w drobną kostkę papryczkę chilli, oliwę, sok z cytryny. Odstawić na godzinę. Na talerzu ułożyć pokrojone w plastry pomidory, czerwoną cebulę, rzodkiewki. Całość polać sosem. Posypać pokrojoną miętą.

Pomysł 1. Rzodkiewkowe masło: miękkie masło lekko posolić i wymieszać z pokrojonymi w kosteczkę rzodkiewkami. Świetnie pasuje do białej ryby.

Pomysł 2. Rzodkiewki przekroić na pół. Na każdej połówce kłaść mały plasterek fety. Maczać w oliwie.

Pomysł 3. Rzodkiewki znakomicie wyglądają w szklanym wazonie. Wystarczy pęczek przewiązać białą kokardką.

Myśl znaleziona: 'Rzodkiewki należy podawać masowo, pęczkami, szczególnie dużym dzieciom w wieku "chuligańskim" i późniejszym. Może - zgodnie z doświadczeniem św. Hildegardy - wybijają im z głowy "kiełbie we łbie" i in. niepotrzebne myśli'. Irena Gumowska

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.