Babeczka z automatu

Masz ochotę na babeczkę o 3 w nocy? Mieszkańcy Beverly Hills mogą teraz zaspokajać swój cupcake'owy głód o dowolnej porze dnia i nocy za sprawą...automatu z babeczkami, który zainstalowała jedna z cukierni.

Babeczka z automatu Na pomysł zainstalowania automatu serwującego babeczki 24 godziny na dobę wpadli właściciele Sprinkles, słynnego sklepu z cupcake'ami w Beverly Hills. Przypominająca bankomat maszyna jest w stanie pomieścić 600 świeżo upieczonych babeczek. Zakup babeczki nie różni się wiele od kupowania puszki napoju z automatu. Na ekranie dotykowym wystarczy wybrać, na jaką babeczkę mamy ochotę (do wyboru są między innymi cupcakes marchewkowe, czekoladowe z piankami marshmallows albo waniliowe ) i wrzucić odpowiednią kwotę do otworu automatu. Po chwili na ekranie zobaczymy wnętrze automatu widziane z perspektywy naszego cupcake'a i oglądać, jak jest pakowany do kartonika i transportowany do drzwiczek automatu.

 

Właściciele Sprinkles zapowiadają, że planują zainstalować podobny automat także w filii swojej cukierni w Chicago. Jak podaje CBS6, koszt jednej babeczki z automatu to 4 dolary - o 50 centów więcej, niż w cukierni. Ale za możliwość zaspokojenia babeczkowego głodu w środku nocy to chyba niewielka cena.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.